Co takiego ma w sobie nowy rok? Dlaczego tak się nim ekscytujemy? Zaprawdę, następuje jedynie zmiana w dacie, kolejna cyferka wprzód, a ludzie podniecają się jak pasjonat motoryzacji na wieść o prototypie silnika napędzanego wodą. Przecież to tylko zakończenie poprzedniego, a rozpoczęcie następnego, cyklu. Zaraz, zaraz... Rozpoczęcie? Ano, właśnie– rozpoczęcie! W tymże zawarto całe piękno wydarzenia. Jak mityczny Uroboros, pożerający własny ogon wąż, symbolizujący, nie tyle nieskończoność, co bardziej ową cykliczność. Dlatego tyle osób, wraz z nastaniem Nowego Roku, postanawia dokonać w swoim życiu pewnych zmian. Nie idzie tu o samo chcenie, gdyż można to zrobić na każdym etapie życia, ale o tę symboliczną, dającą kopa do działania, granicę, bo koniec jest zarazem początkiem.
Na pierwsze spotkanie 2015-go roku przyszła ostatnia cyfra osób. Skoro było nieparzyście, ktoś musiał stawić czoła BAY'owi. Nieszczęście trafiło się Bożce. Tereska zajęła się ŁATANIEm scrabble'owych dziur. Jak tego dokonać, skoro „A” brak? Wykorzystać, oczywiście, blanki. W wyniku stresu zachciało mi się SZCZAć, o czym raczyłem poinformować. Wypowiedź się nie spodobała i dostałem po mordzie dziewiątką (w jeden policzek „O”, drugi „SZ”) plus tekstem: „Teraz się dopiero OSZCZASZ” (81 pkt), co skutkowało dogrywaniem po czasie. A obok– wojna. Innego określenia nie znam. Strzał za strzał, cios za cios, jak nie łokciem to główką.
Ale po kolei.
Akurat do sali wnosili, panowie, choinkę i Grześ zastanawiał się, czy z PODLANYM drzewkiem mieliby podobne problemy, więc Aga zaproponowała, by MIODKAMI ich pracy zajął się po ukończeniu partii.
No, i się zaczęło:
– Nie waż się mi rozkazywać! Nie będę słuchać twojej ZAPLUTEJ gęby! – wybuchnął.
– Zamknij jadaczkę i pysk w stojak, pieprzony, pozbawiony kręgosłupa, NICIENIU! – odkrzyknęła.
Goście byli w szoku. Szalej zerknął, czy WSTRZELAJą się w zaistniały harmider jak hieny wżerające się w HABAS padliny, by uciec z nią w popłochu. Udawali, że ich to nie rusza. Alta tymczasem położyła NAZWAŁOŚ, kładąc tym samym kres niezgodzie, bo musiał uważać, by go nie dogoniła.
W drugiej rundzie zwierzyła się Teresce:
– Grześ wygrał, bo WGRAŁ EMocje w rozgrywkę.
– Wyprowadzenie przeciwnika z równowagi, to jedna z najskuteczniejszych metod na wygraną – odpowiedziała Raciborzanka.
– Ale to nie fair.
Prezeska OBJĘCIEm ramienia starała się pocieszyć Agnieszkę.
Od rozpoczęcia starcia z Racibożką, Grześ wiedział, że będzie to trudna walka jak dwUBOJOWA technika przysiadu dla, rozpoczynającego treningi, sztangisty. Biedak, nie spodziewał się, aż takiej agresji z jej strony. Poprzez CZESAŁEM sugerowała użycie BARWNIKa w nieRADZONYM problemie ujednolicenia koloru włosów przeciwnika.
Przyglądałem się temu w oczekiwaniu na Grażynkę i chyba musiałem mieć wzrok jak krowa próbująca wyjść z bagna, bo ledwo przyszła, zbeształa, że miast oddawać się bezSENSOWI zaistniałej sytuacji, powinienem już mieć rozstawioną planszę...
...zwłaszcza, iż już w następnej mogłem swobodnie się porozglądać, skoro robiłem za kelnera. A to z powodu pojawienia się Łukasza. Agnieszka była gotowa użyć RZEMYKA, gdyby tylko próbował umknąć. Nie pomogły mu nawet MAGICZNE zaklęcia. Raciborzanka, z pewnymi OBAWAMI, zastanawiała się, czy zdążymy przed 21, na co Bożenka stwierdziła, że sprzątaczka, jako osoba NAJEMNA, musi zaczekać. Uspokojona Tereska bezstresowo poprowadziła partię. Jak myśliwy ZACIOSIEm miejsce wystrzału, Szalej zaznaczył swą obecność na planszy i po LAWINIE słów jaką spuścił na Grażynkę, zezwolił, aby pomyślała nad ruchami jak hutnik nad obróbką SLABu.
Podczas ostatniej Aga powiedziała BAY. Maria długo walczyła, a ostatecznie to Bożka była uradowana niczym OCIELONE młode po kilkunastu godzinach porodu. Cały turniej NARZEKAŁem, że nie powąchałem mydła, co wykorzystał Łukasz. Sądził, iż dzięki temu, zDĄŻY (*ĄŻ*/NARZEKAŁ* + czerwona = 63 pkt) na czas, ale zdenerwowany roZDZIERAM ludzi na kawałki jak grizzly. Skrupulatnie FASOWANe przez Tereskę literki sprawiły, że nie rozmyślała nad obSIKANIEM konkurenta, a Grześ jedynie wybełkotał:
– Nie MIEŚĆCIE tej informacji w relacji.
Sorry, nie mogłem się oprzeć jak ornitolog robienia fotek WANGOM.
I tak oto zakończyliśmy powitanie A.D. 2-0-1-5.
Jako, że wcześniej nie było okazji, chciałbym Wam wszystkim, przede wszystkim, podziękować za przjęcie do klubowego grona. Stało się to jednym z ważniejszych wydarzeń w moim życiu i splotło się z zakończeniem pewnej epoki na mej osi czasu (by było bardziej facebookowo:)). Daliście mi materiał do zlepienia skrzydeł i żywię nadzieję, że słońce nie zdoła stopić tego wosku. Nawiązując do tytułu, mój koniec stał się moim początkiem. Oj, zebrało się na sentymenty...
Mamy też, oczywiście, nowy rok (powtarzam się, wiem). I w tych niespokojnych czasach (chociaż spokojnych to chyba jeszcze nie było) życzę Wam byście mogli cieszyć się każdym dniem, nie zrażali się niepowodzeniami i oby każde z Was wytrwało w swych noworocznych postanowieniach. Ze swej strony obiecuję (wszak to nie grzech), iż spróbuę dotrzymać kroku, jeśli idzie o spisywanie sprawozdań (co całkiem realne) i ograniczyć grafomanię (co zakrawa na fikcję). Jednego możecie być pewni– na pewno dalej będę kombinować ze stylami, czego przedsmak macie obecnie.
Pierwszy_w_2015 - 7 stycznia 2015 r. (4 rundy) MIEJSCE p-ty RAZEM --------------------------------------------------------------- 1.Teresa Zalewska 148 raciborzanka 1616 4.0 2.Bożena Guział 145 Racibożka 1413 2.5 3.Grzegorz Grzeszczuk 160 Szalej 1630 2.0 4.Marcin Kurowski 116 Kulok 1397 1.5 5.Agnieszka Antos 117 Aga 1340 1.5 6.Grażyna Smereka 126 Maria 950 1.0 7.Łukasz Pawlas 100 Natan 478 0.0
RANKING (z dnia 7 stycznia 2015 r.) MIEJSCE RANKING SKALPY / GRY -------------------------------------------------------------------------- 1 Grzegorz Grzeszczuk Szalej 161 (160.68) 9641 / 60 2 Irena Sołdan Sirenka 154 (153.74) 7072 / 46 3 Teresa Zalewska raciborzanka 152 (152.02) 9121 / 60 4 Bożena Guział Racibożka 144 (144.47) 8668 / 60 5 Jacek Barski pinocchio 128 (127.73) 7664 / 60 6 Beata Marynowicz Racibetka 127 (126.72) 7603 / 60 7 Grażyna Smereka Maria 126 (125.77) 7546 / 60 8 Piotr Kozak Surt 124 (124.26) 5840 / 47 9 Paulina Naplocha nowosolanka 119 (119.11) 6670 / 56 10 Joanna Wilk Trufelek 119 (118.77) 7126 / 60 11 Agnieszka Antos Aga 118 (118.00) 7080 / 60 12 Marcin Kurowski Kulok 117 (116.53) 6992 / 60 13 Zbigniew Smereka Wędkarz 99 ( 98.69) 4145 / 42 14 Łukasz Pawlas Natan 79 ( 78.55) 4713 / 60 15 Oliwier Antos Olek 76 ( 75.95) 3114 / 41
POCZEKALNIA MIEJSCE RANKING SKALPY / GRY -------------------------------------------------------------------------- 16 Urszula Franke franula 68 ( 67.87) 1018 / 15 17 Jędrzej Zawojski kudłaty 107 (106.73) 1174 / 11 18 Joanna Jędraszczyk-Kałwak as39 86 ( 85.50) 513 / 6 19 Kamil Maj Kamil 68 ( 67.50) 405 / 6 20 Katarzyna Kasowska kashka 111 (110.80) 554 / 5 21 Dawid Adamczyk Tamerlane 145 (144.50) 578 / 4 22 Urszula Kocój Ula 115 (114.50) 458 / 4 23 Adam Pietryga Eufidjol 57 ( 57.00) 171 / 3 24 Adrianna Marynowicz Maryna 113 (112.50) 225 / 2 25 Katarzyna Sołdan misskejt 93 ( 93.00) 93 / 1
Na skróty:
Kryzys
Niedokończona historia fantastyczna
4:20 Louis
Lubię to!
Bożka - 2015-01-13 15:07:30:
Marcin, dzięki za życzenia noworoczne. Życzę Ci dokładnie tego samego. Cieszymy się, że jesteś z nami! Dziękujemy Ci za mocne zaangażowanie się w organizację raciborskiego turnieju, no i oczywiście za udane relacje (z tą grafomanią nieco przesadziłeś, wszak nie brak Ci talentu literackiego). Ze stylami kombinuj, całkiem dobrze Ci to wychodzi :)