„(...) krowa w oborze nie jest ani klientem ani właścicielem. Nie może niczego sprzedać. Nie ma do tego tytułu prawnego. Ma się dać doić, to wszystko. Dokładnie tak samo (...) jest z Twoim profilem. Nie jesteś ani klientem Facebooka ani właścicielem swojego profilu. Nie możesz go nie tylko sprzedać, na dobrą sprawę nie możesz go nawet skasować, bo Facebook na zawsze kładzie łapę na wszystkim, co do niego wrzuciłeś. Dali Ci parę gównianych zabaweczek plus infantylne cieszenie się tym, ilu masz „znajomych”. Radośnie kliknąłeś na „zgadzam się”, oczywiście nie czytając tego, na co właściwie się zgodziłeś.”
/Wojciech Orliński, artykuł „Facebook niczym obora” z dnia 4 listopada 2010, na swoim blogu/
4 lutego 2004 roku pewien młody jegomość – Mark Zuckerberg założył na Harvardzie, wraz z paroma innymi studentami, stronkę dla uniwersytetu, gdzie znajomi mogli wymieniać się zdjęciami i kontynuować znajomości utracone na życia ścieżce. Serwis szybko zyskał na popularności. Rozszerzył się na inne szkoły. W Polsce podobnie zaczęło działać NK, ale gdzie tam oni do Hameryki? Obecnie społeczność generuje miliardowe zyski, na początku 2014 roku mając ponad miliard użytkowników. Reklama, która dociera wszędzie i do niemal każdego. Tutaj każdy może się zarejestrować i zacząć żyć wirtualnym światem.
23 kwietnia 2016 jest koleją ważną datą dla serwisu. Wtedy bowiem pojawił się nań Szkrab ze swoją stonką. Powrzucano zdjęcia, z czasem dojdą pewnie i filmiki, a może i coś więcej... Od tej pory nic już nie jest takie samo. Rozrastamy się, a niektórzy specjalnie dla nas utworzyli swe profile ;) Ale zanim podbijemy świat, wróćmy na chwilę do reala.
W środę nie było dzieci. Zjawiło się za to pięcioro Szkrabów + jedna internetowo. I tak, od pierwszego ruchu, Aga nie była gotowa uplasować się na sTRACONEJ pozycji, zapisując przy tym całą partię rozegraną z Trufelkiem po drugiej stronie kabla, która myślała, że PEŁZNIE po zwycięstwo, a trafiła na czynny opór. Jako kolejna – Bożka, zaczęła od odGRODZENIA się od przeciwniczki. Grażynka liczyła na możliwość OCALENIA dużego punktu, ale niekoniecznie miało zdarzyć się to w pierwszym starciu. Kulok też rozpoczął grę. Trochę w innym stylu niż koleżanki, bo zaliczył 3 nieplanowane straty pod rząd. Gdzieś po drodze Prezeska wyłożyła OPIELILI, przez co WYCZESAŁem ledwo 3 setki, bo się przykleiły dwa mydła do podeszwy. Wstyd umieścić na osi czasu.
Naprawdę chcieliśmy pograć, więc od II rundy graliśmy 17-minutowe starcia. Bożka sądziła, że ZALECZY się od internetu dzięki systematycznemu unikaniu sieci, a tu zonk – trzeba wspierać klub. A ile słówek dzięki temu poznała to się już nie przyzna, nawet Aga próbowała od niej wydobyć informacje – bezskutecznie. Do komputera zostałem oddelegowany osobiście. Stawiłem czoło Trufelkowi, chociaż nie wspomagałem się żadnym NAPOJEM energetycznym, czy alkoholowym. Trudności były, zwłaszcza przy blokerskiej grze rywalki, ledwo ledwo uszedłem z głową. Tylko nie pojmuję, dlaczego kazała mi nie sapać tyle, skoro nie uruchamialiśmy mikrofonu, hm... Dobrze, że wykreślałem na bieżąco. A teraz następuje pierwsza niewiadoma dnia – jedna z wielu. Dwie osoby – Teresa i Grażyna, obie nie zapisały rozpoczynającej premii. Niby po co? Niech się recenzent domyśli, co Maria miała na myśli. Może zostało im trochę towaru z zeszłego spotkania, bo widzę, że Prezeska częstowała TRAWKAMI innych. Szczęściem, emocjonująca końcówka, kiedy wszystko wydawało się przesądzone się zarejestrowała. W 11. ruchu, Ciocia wyłożyła czyściutkie STRONICO, by w kolejnym, headshotem UGNIEĆMY, położyć zdębiałą Raciborzankę. W ciągu dwóch ruchów stupunktowa strata zamieniła się w 50-punktowe zwycięstwo. Zdecydowanie zasługuje na udostępnienie. À propos – na zdjęciu widać wspomnianą premię, ZBYWALNE. Jednak mnie cieszy ta cała cyfryzacja.
Grażynka wyznała, że jak tylko wróci z sanatorium, znów zacznie latać w DZWONKAch. Alta stwierdziła, iż to całkiem niezły pomysł, ale miałą trudności z doczłapaniem do 300. To tak jak ja – z Bożką gra była trudna, ewidentnie preferuje defensywną taktykę. I tak wygrała bez premii i wykreślania. Od stanowiska internetowego dolatywały bluzgi. Teresce zwieszał się Zagraj. Nie dziwota, odkąd go Ruskie przejęli. Doszło do ponownego rozpoczęcia. Trufel wyrzuciła UWIESZANO, a pod koniec zagrała niezgorzej i tak zwyciężyła siedmioma punktami.
Los bywa zmienny. Tydzień wcześniej Asia wszystkich ogrywała, a obecnie sytuacja uległa diametralnej zmianie. Kolejna porażka – z Racibożką. Może i były jakieś premie, ale nie odnotowano. Norma. Ostro było przy stole Raciborzanki i Agi. Pierwsza dzięki wyRYCZENIOM swych żali, wyszła na prowadzenie. Przeciwniczka ją goniła, rzucając OSINOWE kołki, próbując zatrzymać. Tereska próbowała wyMIGANIA się od obowiązku stawienia czoła rzeczywistości. Było jej zimno, więc skorzystała z polaru koleżanki. Rzeczona domagała się później od OKRYTEJ swoją własnością klubowiczki uczciwej rywalizacji. Okazała serce, w zamian oczekując zwycięstwa, a Prezeska okazała się nieugięta. Nie chciałem, by inny WYSILALI się na stronie klubu. Dlatego wziąłem na siebie większość obowiązków. Grażynka mnie za to zrugała i zabroniła umieszczać swoich zdjęć na Mordoksiążce. Nie poradzę, muszę uznać jej politykę prywatności. W bezpośredniej rywalizacji byłem bezlitosny. W sumie, cała strategia opierała się na momencie, kiedy jedno z nas wylosuje „M”. Płytka nadeszła dopiero w przed 12. ruchem. Na szczęście dla autora, wpadła mu do stojaka, co zaowocował najdroższym drogim ruchem turnieju MIŃ/LICZYŁAM (O8-8H) za 72 pkt, co przesądziło o wyniku. Ciekawe, ile zgarnie lajków?
Grażynka w necie nie gra, a została rozstawiona z Asią. Co robi reszta Szkrabów? Losuje między sobą zawodnika on-line'owego. Pada na Tereskę – ma blana. I tak, dzięki WOJENNYm wyrazom udaje jej się odegrać na Trufelku. W międzyczasie wpada pan klucznik i zapowiada koniec szychty. Następuje konsternacja, ale przed siłą wyższą nie poradzimy. Aga proponuje, by dziewczyny WYLEPIŁY drzwi jego kanciapy jakimiś maziami, co dałoby nam trochę czasu. Ja musiałem siedzieć cicho, bo nic innego nie pozostało. Tym razem nie było połowy pięćsetki. Wstyd. Grażynka, jak zapowiedziała, tak wzięła odwet na Racibożce. Chciała zapełnienia KOBIAŁKI zwycięstw, a 3 to tak akurat. Rzecz jasna, nie zaszkodziło to Bożence, ale wet za wet musi być.
No, czas się zbierać, bo klucznik coraz bardziej niecierpliwy. Ciekawi jesteście, kto też wysłuchał żali jegomościa? Zgadliście – Kulok. Ponoć pójdzie skarga, że za długo siedzimy. Może złagodnieje, kiedy założymy mu fanpage'a?
SZKRAB_na_FaceBooku - 27 kwietnia 2016 r. (5 rund) MIEJSCE p-ty RAZEM --------------------------------------------------------------- 1.Bożena Guział 141 Racibożka 1794 4.0 2.Teresa Zalewska 135 raciborzanka 1799 3.0 3.Grażyna Smereka 116 Maria 1751 3.0 4.Agnieszka Antos 119 Aga 1686 2.0 5.Marcin Kurowski 137 Kulok 1512 2.0 6.Joanna Wilk 120 Trufelek 1470 1.0
RANKING (z dnia 27 kwietnia 2016 r.) MIEJSCE RANKING SKALPY / GRY -------------------------------------------------------------------------- 1 Grzegorz Grzeszczuk Szalej 146 (146.37) 8782 / 60 2 Bożena Guział Racibożka 140 (140.28) 8417 / 60 3 Jacek Barski pinocchio 136 (136.03) 4897 / 36 4 Marcin Kurowski Kulok 135 (135.37) 8122 / 60 5 Teresa Zalewska raciborzanka 134 (133.75) 8025 / 60 6 Grażyna Smereka Maria 119 (118.83) 7130 / 60 7 Piotr Kozak Surt 118 (117.79) 6832 / 58 8 Beata Marynowicz Racibetka 118 (117.69) 3413 / 29 9 Agnieszka Antos Aga 117 (117.15) 7029 / 60 10 Joanna Wilk Trufelek 117 (117.00) 5616 / 48 11 Zbigniew Smereka Wędkarz 115 (114.90) 3332 / 29
POCZEKALNIA MIEJSCE RANKING SKALPY / GRY -------------------------------------------------------------------------- 12 Dawid Adamczyk Tamerlane 173 (172.69) 2763 / 16 13 Łukasz Pawlas Natan 76 ( 76.17) 914 / 12 14 Michał Mielnik Michałek 75 ( 75.09) 826 / 11 15 Agata Kopta Gagacik 118 (118.10) 1181 / 10 16 Maciej Mielnik Maciek 95 ( 94.67) 852 / 9 17 Oliwier Antos Olek 91 ( 90.88) 727 / 8 18 Helena Zalewska Lenka 94 ( 94.14) 659 / 7 19 Andrzej Wierzbicki Terminator 81 ( 81.43) 570 / 7 20 Irena Sołdan Sirenka 149 (148.67) 892 / 6 21 Danuta Wodecka szafirowa 120 (120.00) 720 / 6 22 Małgorzata Knapik Gośka 81 ( 80.80) 404 / 5 23 Jędrzej Zawojski kudłaty 76 ( 75.50) 302 / 4 24 Hania Maślanka Kefir 109 (109.00) 327 / 3 25 Urszula Franke franula 85 ( 85.00) 255 / 3 26 Monika Blokesz Racibórz 69 ( 69.00) 207 / 3 27 Sandra Malinowska Kuźnia_Raciborska 82 ( 82.00) 82 / 1
Na skróty:
Kryzys
Niedokończona historia fantastyczna
4:20 Louis
Lubię to!
Brak komentarzy