Wiadomość | 2015-01-21
Turniej wodzisławski
Wielki comeback


Zastanawialiście się kiedyś dlaczego ludzie,w ogóle, powracają?

Co nimi kieruje? Uczucia? Wspomnienia? Sentyment ?

Czasem po prostu nieświadoma potrzeba zwiedzenia czegoś. Ukryta tak głęboko, że objawia się w snach. Praprzyczyna.

Pewnego dnia idziesz, stajesz przed lustrem ze wzrokiem typu „machaj mi przed nosem i tak cię nie widzę”, wypada ci z rąk talerz Oczywiście wszystko w slo-mo, czy co tam niesiesz (WAŻNE!– szklanego, to dodaje efektywności całemu wydarzeniu) i oglądasz retrospekcję. W 5D, tak, że czujesz zapach chwili. Myśl jak kopnięcie Khalidova, powala na ziemię. Nim rozbije się talerz, czy inna porcelana, do głowy uderza: „Kurwa, czemu szybciej na to nie wpadłem!?”

Szkło rozbija się o kafelki.

CUT

Nie twierdzę, że tak było z Gagą i Kaszką Łoniacza. Kuźwa, sorry, załączył mi się anagramator– Czaszką Aniołka;) Niemniej cieszę się, że mogłem ich widzieć. Zresztą, nie tylko ja. Euforię było słychać już od schodów. Liczę, że to nie jednorazowy wypad i zaczniecie pojawiać się regularnie. Popsuliście statsy, dorzuciliście kilka ciekawych zwrotów, więc róbcie to częściej. Propos tabelek– pokusiłem się o kilka równań matematycznych i wynik, po zsumowaniu, podzieleniu, wyeliminowaniu „iksa” i usunięciu paraboli daje prawie 44% premii. Róbcie tak dalej, a niedługo przyjdzie tworzyć epopeje:)

Dobra, wgryzę się głębiej, jak termit w pyszny baobab. Zestawienie z ostatnich lat jasno informuje: Gagacik zawitała ostatnio w 2009 roku... hm... 6 lat to szmat czasu, najwyższa doba wrócić na łono klubu. Lepiej u Tamerline'a, którego był to 49. turniej, z czego ok. 90% stanowiło podium, gulp... Repatriacja pełną gębą, jednak zajmijmyż się daniem głównym.

Siedmioosobowe rozpoczęcie i prawie zmuszono by kogoś do pauzy. Sytuację uratowała Tereska– współautorka najciekawszego starcia. Po kolei. Waliliśmy piętnastki, więc Bożka pomyślała o NAWROCIE na właściwe tory, przy czym wyglądała jak maszynistka po przesiadce z pociągu spalinowego na elektryczny.

– NAWOZISZ punkty jakbyś przymierzała się do pięćsetki – Raciborzanka, po dwukrotnej wymianie pod rząd, ledwie doganiała przeciwniczkę.

– Gdy byłam mała, lubiłam przyglądać się DREZYNOm, powoli toczącym się do celu, składom. Jak ongiś one, mgnę po zwycięstwo – usłyszała w odpowiedzi.

Phi, „mgnę”– cóż to za twór?– przemknęło przez głowę Prezeski i poprzez ten komentarz dOSYPAŁA swoje 3 grosze do wyniku, załatwiając konkurentkę headshotem ze snajperską precyzją.

Jak muzułmanie poszukują kobiet z nienaruszonymi HYMENAMI, tak Grześ z Dawidem ogarniali miejsce na wyłożenie premii, co udało się Tamerline'owi. Czacha dymi, anioły szaleją. Gaga dużo opowiadała, m.in. o polubieniu serka TYLŻYCKIego i, że w końcu, poSTARANO się ją zaintrygować tym, co w Szkrabie piszczy. Aga próbowała polemizować, żeśmy jak osady NAWODNE– w wiecznym niebezpieczeństwie zatopienia i podobnie nie dajemy się, chcący nas zmieść, falom. Argumentacja trafiała na ścianę. Chciałem być współDZIEŁEM postępów Oliwierka, co niezbyt wyszło, bo jak NACIOWA roślinka, niechętnie pnie się w górę. Spokojnie– poprawimy.

Aj, druga runda– przeważnie rotacyjna. Agnieszka z Olim ulotnili się, przybyli Natan z Marią. Szalej zacierał ręce– wiedział kogo będzie tłuc.

– ROZWALAM przeszkody jak PIEKARZY skoki temperatury – miał rzec do Łukasza.

Tereska sądziła, iż ODSTAWI przeciwnika na tyle, by spokojnie rozpatrzyć ruchy. Dawid dopadł ją jak ogrodnik trawę KOŚNĄ. Broniła się niczym bankowiec przed przewalutowaniem KWEZALa gwatemalskiego. Doprowadził tym samym do WRZENIA jej krwi i zwyciężył przy nerwowej końcówce.

Stolik obok trwała konwersacja:

– Po ODNOGACH można rozpoznać, czy kwiatki są chore – deliberowała Grażynka.

– Skąd te rewelacje - Bożenka spojrzała na nią wielkimi oczyma.

– Dowiedziałam się z telewizji.

– Telewizja kłamie! – Racibożka oPRYSKAŁa śliną koleżankę.

Nie mogłem tego nie dosłyszeć, nawet mimo faktu, iż byłem zajęty próbą zagadania Agaty:

– Jakeście się tu dostali?

– Była idea i WSIADŁO Miejscowych dwoje do osobówki. – Nie zastanawiała się długo nad odpowiedzią, po czym kontynuowała – Wiesz, szkoda PODESZWY, lepiej się wozić.

Ciężko się nie zgodzić. Próbowałem nawet zażartować, że lepiej byłoby przypłynąć KETEM, z prądem, po Odrze. Gdzie tam– na nic się to zdało– podobnie jak WCIERANA w obrzęk maść, tak wciskana przez Gagę była kolejna premia. Wysyłanym, w tym czasie, przez Bożenkę i Grażynkę MONITOM nie było końca, wynikiem czego musiały przerwać towarzyski bój.

Trzecia– starcie tytanów. Wpierw dwie sprawy. Uno– jestem w stanie pojąć, że „lawince” spadło Agacie. Dlaczego? Prawo grawitacji, czysta fizyka– lawina leci z góry w dół, nigdy odwrotnie. Nie podlega dyskusji:) Duo– Gagacik zyskuje miano LENIWCA, bo zapisujemy wszystkie wykładki, nie tylko swoje. Gdyby nie Dawid, nie POLICZYŁbym Waszego wyniku. Kładąc PERZYNO ukrył sugestię zamiarów, choć wiedziała, że skoro razem WSIEDLI, wysiąść też będą musieli oboje. Imienniczka, Christie, byłaby dumna, aczkolwiek zwyciężył Doyle. Grażynka pobawiła się z Łukaszem, bo głównie obserwował zegar. Tereska pamiętała z centrum ŁOWICKA jak wygląda rynek z prawdziwego zdarzenia i chciałaby podobny projekt zrealizować na poletku lokalnym. W euforii zwróciła się do Grzesia:

– POSADŹ drzewko, a inni pójdą w twe ślady.

– Zapomnij! – odrzekł, szczerząc zęby.

– No, weź, Grzesiu!

– Nie!

– Dlaczego? – nie odpuszczała.

– POSADŹMY (POSADŹ + MY = 66 pkt) je razem. Ty wykopiesz ziemię, a ja kupię sadzonkę – zasądził.

Tego było za dużo– aż usiadła z zaniemówienia.

Podobno cel uświęca środki. Głupio się przyznać, ale wykorzystałem okazję niczym Cristiano Ronaldo podczas decydującego meczu, na kilka sekund przed gwizdkiem, gdy udając faul, oddaje zwycięski strzał z KARNIAKa. Wiadomo– media grzmią, prasa huczy, internetowi hejterzy dostają spazmów, a z drugiej strony kibice noszą na rękach i pucharek zdobi półkę. Nie moja wina, że sędzia kalosz xD Mimo to i tak przepraszam. Spójrz też na fakt, że uratowałem Cię przed Dawidem.

Do teraz mnie dyńka napieprza jak Waldusia po myśleniu. Nie ukrywał, że chce mnie złoić. Wyskakiwał z dziwnymi odeZWANIAMI i jakby chciał jakimś KLEIKIEM pysk mi zapchać. Zrozumiałem, iż ZAWYŻYŁA się poprzeczka, lecz do tej ciężko nawet o tyczce doskoczyć. Stwierdził żem NIEMRAWY i próbował pięćsetkę ugrać. Tja, a sio! Bożka od PROFAZY chciała począć analizę Łukasza. Uznał jednak, że nastąpiłaby KOLIZJA poglądów i już oboje kontynuowali, każde swym odmiennym tokiem. Gagacik rozprawiała o utraPIENIACH kowala walącego młotem w ŻELASTWO, by w końcu, stworzyć zeń miecz. Szalej udał posłuch, acz trapił się nad skrablem. Grażynka mówiła coś o dOKOPANIu przez wodzisławski duet raciborzanom, jakkolwiek przyznała, iż zaKRZEWIŁY się w nas, dzięki temu, pozytywne emocje i nijak nie będą mogli się teraz od Szkrabów OGONIĆ. Tereska to skwitowała słowami:

– Nie wiem, ile będzie przez to naŚCIERANYch płytek, ile dokupionych zestawów, ale spróbujcie tu nie wrócić, to was siłą ściągniemy.

Słyszycie? Siłą. Nie macie wyboru jak Czesi dostępu do morza. Musicie się zjawić i tyle. Nie twierdzę, że macie być za każdym razem. Co środę w zupełności wystarczy. Na początek.

Kto wygrał? Parafrazując Ferdynanda "Kanalię" Kiepskiego:

–Hellrider, mówi to Panu coś?




Ciekawe słówka kładzione podczas turnieju :

BALIJ– balia: duże drewniane naczynie do prania bielizny
HYMENAMI– hymen: anatomia: fałd błony śluzowej u ujścia pochwy dziewiczych kobiet i samic niektórych zwierząt; błona dziewicza
KARNIAK– 1.kieliszek wódki dawany, za karę, osobie, która spóźniła się na przyjęcie; 2. potocznie: rzut karny
KETEM– ket: statek jednomasztowy, typ ożaglowania takiego statku
KOŚNĄ– kośny: nadający się lub przeznaczony do koszenia
KWEZAL– 1.ptak z rzędu pilików; 2.waluta Gwatemali
ŁOWICKA– łowicki: przymiotnik od: Łowicz, Łowickie
MONITOM– 1.monitum: ostrzeżenie skierowane przez watykańską Kongregację nauki wiary do księdza lub zakonnika, który postępuje niezgodnie z katolicką doktryną lub moralnością; 2.monit: urzędowe (zwłaszcza pisemne) ponaglenie do wykonania czegoś
NACIOWA– naciowy: uprawiany ze względu na nać
OGONIĆ– odpędzić się od kogoś od czegoś
PERZYNO– perzyna: żarzący się popiół; zgliszcza
PIENIACH– pienie: 1.pieśń, piosenka, utwór muzyczny z podkładem instrumentalnym, przeznaczony do śpiewania; 2.w przenośni o pochwałach, zachwytach
PROFAZY– profaza: pierwsza faza podziału jądra komórkowego
TYLŻYCKI– przymiotnik od: Tylża


Wyniki turnieju :

wodzisławski - 14 stycznia 2015 r. (4 rundy)

MIEJSCE                                              p-ty RAZEM
---------------------------------------------------------------
  1.Dawid Adamczyk          100 Tamerlane           1681  4.0
  2.Agata Kopta             100 Gagacik             1711  3.0
  3.Grzegorz Grzeszczuk     161 Szalej              1536  2.0
  4.Bożena Guział           145 Racibożka           1483  2.0
  5.Teresa Zalewska         152 raciborzanka        1481  2.0
  6.Marcin Kurowski         115 Kulok               1302  2.0
  7.Grażyna Smereka         126 Maria               1008  1.0
  8.Łukasz Pawlas           100 Natan                729  0.0
  9.Agnieszka Antos         118 Aga                  272  0.0
 10.Oliwier Antos           100 Olek                 175  0.0


Ranking klubowy po turnieju wodzisławskim :



RANKING (z dnia 14 stycznia 2015 r.)

MIEJSCE                                           RANKING     SKALPY / GRY
--------------------------------------------------------------------------
  1  Grzegorz Grzeszczuk      Szalej             156 (156.48)   9389 / 60 
  2  Irena Sołdan             Sirenka            153 (153.40)   6443 / 42 
  3  Teresa Zalewska          raciborzanka       152 (151.67)   9100 / 60 
  4  Bożena Guział            Racibożka          144 (144.18)   8651 / 60 
  5  Jacek Barski             pinocchio          128 (127.73)   7664 / 60 
  6  Beata Marynowicz         Racibetka          127 (126.72)   7603 / 60 
  7  Piotr Kozak              Surt               124 (124.12)   5337 / 43 
  8  Grażyna Smereka          Maria              122 (122.10)   7326 / 60 
  9  Joanna Wilk              Trufelek           122 (121.73)   7304 / 60 
 10  Paulina Naplocha         nowosolanka        119 (119.11)   6670 / 56 
 11  Agnieszka Antos          Aga                118 (117.50)   7050 / 60 
 12  Marcin Kurowski          Kulok              114 (114.30)   6858 / 60 
 13  Zbigniew Smereka         Wędkarz             97 ( 97.11)   3690 / 38 
 14  Łukasz Pawlas            Natan               81 ( 80.82)   4849 / 60 
 15  Oliwier Antos            Olek                76 ( 75.69)   3179 / 42 


Poczekalnia ( osoby z ilością partii mniejszą niż 20 w okresie ostatniego roku ) :

POCZEKALNIA

MIEJSCE                                           RANKING     SKALPY / GRY
--------------------------------------------------------------------------
 16  Urszula Franke           franula             68 ( 67.87)   1018 / 15 
 17  Jędrzej Zawojski         kudłaty            107 (106.73)   1174 / 11 
 18  Dawid Adamczyk           Tamerlane          163 (163.25)   1306 / 8  
 19  Joanna Jędraszczyk-Kałwak as39               86 ( 85.50)    513 / 6  
 20  Kamil Maj                Kamil               68 ( 67.50)    405 / 6  
 21  Katarzyna Kasowska       kashka             111 (110.80)    554 / 5  
 22  Agata Kopta              Gagacik            149 (148.50)    594 / 4  
 23  Urszula Kocój            Ula                115 (114.50)    458 / 4  
 24  Adam Pietryga            Eufidjol            57 ( 57.00)    171 / 3  
 25  Adrianna Marynowicz      Maryna             113 (112.50)    225 / 2  
 26  Katarzyna Sołdan         misskejt            93 ( 93.00)     93 / 1
Autor: Kulok the Bo$$


Waszym zdaniem:

gagacik - 2015-01-28 00:01:34:
Jaka piękna relacja :-) Dawid! A kto zdobył najwięcej małych pkt? ;-) ha! Szkoda, że się podpisałam gagacik, bo mogłabym "skromnisia" :D


Publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami użytkowników.
Portal Świat Scrabble nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.